APEL PRZEDSZKOLAKA DO RODZICA
Drodzy rodzice!
Wychowanie małego człowieka - jakim jest nasz przedszkolak - to jedno z najtrudniejszych zadań, z którym musi się zmierzyć każdy rodzic. Zachęcam do zapoznania się z poniższym, jakże uniwersalnym tekstem , który może być dla nas dorosłych – tak rodziców jak i nauczycieli inspiracją w wychowaniu naszych pociech.
Apel przedszkolaka do rodzica
Nie karć mnie i nie krytykuj w obecności innych osób – dzieci lub dorosłych. Lepiej reaguje na spokojną rozmowę niż krzyki – zwłaszcza w miejscach publicznych
Niespełnione obietnice bolą bardziej niż klapsy i dłużej zostają w pamięci. Nie obiecuj, jeśli nie możesz tego dotrzymać.
Pozwól mi próbować sił i przekraczać granice, ale nie spełniaj wszystkich moich zachcianek. Mam je po to a by cie sprawdzić a nie z chęci posiadania.
Pomóż mi w wyrabianiu dobrych nawyków. Dawaj przykład, pokazuj.
Potrzebuję swobody w poznawaniu świata. Najszybciej uczę się przez eksperymenty. Pozwól mi na nie mi mimo tego, że czasem są brudne i hałaśliwe
Kiedy upadnę, to najczęściej płaczę ale to nie znaczy, że zawsze chcę być prowadzony za rękę. Bolesne doświadczenia też są mi potrzebne do prawidłowego rozwoju
Znajduj czas na wspólne rozmowy. Szukaj odpowiedzi na trudne pytania, które stawiam z chęci poznawania świata. Jeśli przestaniesz odpowiadać poszukam odpowiedzi gdzie indziej a kontakt się urwie
Krótkie polecenia działają na mnie lepiej niż gderanie, które puszczam mimo uszu miło się do ciebie uśmiechając i potakując
Jeśli nie będziesz wobec mnie stanowczy wejdę ci na głowę. Tobie będzie niewygodnie a ja nie będę się z tym czuł bezpiecznie. Wole stąpać pewnie po ziemi. Musisz mnie tylko na nią czasami sprowadzić.
Jestem już przedszkolakiem a nie dzidziusiem. Nie musisz mnie wyręczać w samoobsłudze i obowiązkach domowych. Kiedy to robisz, czuję że nic nie potrafię i nie chce mi się próbować.
Pokaż mi że rodzice także bywają omylni. Nie potrzebuję ideału ale prawdziwego wzoru do naśladowania.
Czasem zdarza mi się miewać humory tylko po to aby przyciągnąć twoją uwagę. Nie przejmuj się nimi zbytnio, bo nie każdy ból brzuszka wymaga wezwania pogotowia. Czasem najlepszym lekarstwem jest przytulenie i rozmowa.
Pamiętaj, że rośniemy razem. Nawet jeśli wydaje ci się, że masz to już za sobą. Często widzę, że trudno ci dotrzymać kroku i wciąż uważasz mnie za malca, który niewiele rozumie , słyszy i widzi.
Kochaj mnie takiego jakim jestem, akceptuj charakter, wygląd , upodobania i emocje, z którymi często sobie słabo radzę.
Nie musisz być moim kolegą, bym Cię szanował. Kolegów mam w przedszkolu, w domu potrzebuje rodzica i opiekuna.
Ty jesteś rodzicem a ja dzieckiem. Nigdy na odwrót. Mam prawo nie rozumieć dorosłych problemów tego świata. Nie obarczaj mnie nimi
Źródło : „Jak wychowywać przedszkolaka.” Anna Jankowska